wtorek, 1 listopada 2016

Królewna Śnieżka

Uwielbiałam baśń o Królewnie Śnieżce jako dziecko. Do tej pory jest to chyba moja ulubiona...Dlaczego? z prostej przyczyny- Śnieżka miała ciemne włosy i jasną cerę - tak jak ja. Po prostu mogłam się z nią utożsamić lepiej niż z Kopciuszkiem czy innymi złotowłosymi księżniczkami. Któregoś Halloween ja też stanę się Śnieżką choć na kilka godzin- to już postanowione :)

 

 
A wracając do Adusi to kilka miesięcy temu kupiłam jej lalkę Śnieżkę i od tej pory Adzik strasznie ją polubiła tak że gdy wspomniałam że może sama chciałaby zostać Śnieżką to nie było już mowy o Elsach, myszkach Minnie czy innych księżniczkach....
 


 
 


 

Sama sukienka, kupowana z Internetów co prawda mocno "pachnąca" made in China bardzo mile mnie zaskoczyła. Nie była droga około 65 złotych ale wykonana z dobrej jakości materiału aksamito-podobnego, oraz dwóch warstw tiulu - dość sztywnych żeby sukienka mogła trzymać kształt oraz podszewki poliestrowej na nieszczęście ( ale jest on miękki i lekki jak piórko). Jest i peleryna ze stojącym, białym kołnierzem a opaskę kupiłam sama i dokleiłam kokardkę :).




 
Sukienka jest dość długa zatem za rok Adzik o ile będzie chciała może jeszcze raz ja założyć :).





Obowiązkowym gadżetem było również jabłko, oczywiście niezatrute :) Adzik ma teraz fazę na jabłka i długopisy i wyśpiewuje po całych dniach "I have a pen. I have an apple"...Szczerze mówiąc ja też uwielbiam tą piosenkę i śpiewamy razem. Chyba kupię kiedyż ananasa to będziemy mogły zaśpiewać całość;)



 

2 komentarze :

  1. Adusia ślicznie wygląda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna królewna. A wiesz, ja przez pierwsze lata mego życia byłam jasną, niebieskooką blondynką i jak nagle w pół roku mi włosy zrobiły się brązowe, to był dla mnie osobisty dramat. Straciłam przez zmianę koloru włosów wiele z dziecięcego uroku. Dodawały mi lat, a że byłam wysoka, to już nikt mnie nie traktował jak dziecko. Trudno zresztą patrzeć na sześciolatkę mającą 130cm wzrostu jak na małe dziecko, prawda? Moja córa identyfikuje się z Anią z Frozen. Co prawda nie jest rudawa, ale charakterek ten sam. ;)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>