niedziela, 24 sierpnia 2014

Gdzie jest Mimi?

Gdzie jest Mimi Adusiu? Miiiiiimiii...I już jej nie ma...Biegnie żeby mi pokazać Mimi czyli kotka (mimi to skrót od chińskiego zdrobnienia kotka "maomi"). I tak w kółko już od miesiąca:)


 


 


 
Kotka wypatrzyła w jednym w moich magazynów, które kupuję czasami dla poczucia że jestem normalną kobietą i czasem też mam ochotę sobie pooglądać coś typowo babskiego ( tu na Tajwanie nikt mnie nie traktuje jak kobietę tylko zawsze jak "obcokrajowca- białego" - ludzie na ulicy, "nauczyciela -obcokrajowca"- moi uczniowie, "nauczycielkę - obcokrajowca, z którą się nie rozmiawia, bo pomimo jej fluent znajomości języka chińskiego, każde wypowiedziane przez nią słowo po chińsku wymaże z jej pamięci co najmniej 100 angielskich słów- współpracownicy od 5 lat, "znienawidzoną żonę" co jest wiecznie niezadowolona i niepozwala na 24 godzinne granie w gry komputerowe - mój mąż, "zmęczoną mamę" bo przy dwóch etatach, i dodatkowym w domu nie da rady nie być zmęcznym no chyba że się coś wciąga:) - Adusia...
 
 


 
Ok, to byłą taka krótka dygresja:) a wracając do Mimi, to pierwszy raz Adusia się tak bardzo przwiązała i to nie do zabawki czy książeczki tylko do zdjęcia kota z reklamy szamponu:) Pokazuje go, wieczorem idziemy do sypialni i obowiązkowy punkt to odszukanie owej gazety i wykrzyczenie że Mimi jest tutaj:)


 
 
 
Mimi był już wielokrotnie klejony i nie wygląda za ciekawie ale mam nadzieję że przetrwa jeszcze przez jakiś czas:)





 

2 komentarze :

  1. Ale ona rosnie :) sliczna dama :)

    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. Kociaka mam nadzieje w razie czego dasz rade przedrukowac :-P
    Jestes fantastyczna pamietaj!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>