czwartek, 26 czerwca 2014

Konik Rody

Na Tajwanie od jakiego roku, dwóch jest szał na punkcie Rodiego - kauczukowego, dmuchanego konika do skakania...Przyznam się szczerze że według mnie ani to ładne ani fajne, no ale niech stracę, pomyślałam zamawiając miętowego kuca dla Adusi na jej pierwsze urodziny:)
 


 
 
Od pierwszych urodzin minęło juz kilka miesięcy jednak wczesniej Adzik był jednak za młody żeby coś z tym konikiem oprócz głaskania zrobić...Teraz sama go ciąga po domu i okazjonalnie na nim skacze w miejscu...




Jest jeszcze za niska i nie ma tyle siły w nóżkach żeby się na Rodim przemieszczać - ale to tylko kwestia czasu bo Adusia jest mocno zainteresowana patrząc jak ja skaczę:) A skakać mogę bo kuc ponoć na wytrzymac do 200 kg (tak też się czasem czuję - szczególnie jak porównuję siebie do 30 kilowych Azjatek)


 

Rody występuje w dwoch wersjach- małej i dużej dla dorosłych...Ma strasznie duży wybór kolorów, ja chciałam różowy a potem fioletowy...i stanęło na miętowym:). Zrobiony jest z miękkkiej jekko pachnącej gumą gumy, nie jest za ciężki do przenoszenia - Adzik sobie sama świetnie radzi...



Dmucha się go za pomocą pompki, można dołączyć podstawkę na nogi i wtedy Rody staje się konikiem na biegunach (Adzik była za mała wcześniej więc jeszcze nie próbowaliśmy).

 
 
Konika polecam bardzo ale dla starszych dzieci koło 2 a nawet 3 lat...Ada jeszcze nie jest w stanie nacieszyć się wszystkimi "funkcjami" Rodiego ale na pewno za kilka miesięcy napiszę coś wiecej...


Fajna zabawka do skakania i ćwiczenia mięśni nóżek:) pomocna również w rehabilitacji...

 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Czekam na Twój komentarz:)

".src='http://code.jquery.com/jquery-latest.js'/>